Jak raskazaŭ brat Vitolda Andrej Ašurak, rodnyja dahetul nie viedajuć, čamu pamior Vitold. Siamji nie pieradali vynikaŭ ekśpiertyzy z pryčynami śmierci palitviaźnia, nie vydali zaklučeńnia z ukazanaj pryčynaj śmierci. Rodnym nie raskazvajuć, jak idzie pravierka pa fakcie śmierci źniavolenaha ŭ kałonii.
Da taho ž u kałonii źnikła častka asabistych rečaŭ Vitolda, u pryvatnaści, turemny dziońnik, pra jaki jon nieadnarazova pisaŭ u listach. Adnak kiraŭnictva škłoŭskaj kałonii nie paviedamlaje rodnym, jak jany šukajuć źnikłyja rečy viaźnia.
Usie hetyja pytańni Andrej Ašurak dasłaŭ piśmova načalniku ŭpraŭleńnia Śledčaha kamiteta pa Mahiloŭskaj vobłaści Uładzimiru Šałuchinu 27 vieraśnia. Čakaje adkazu.
«Infarmacyi nul. Śledčy nie padymaje słuchaŭku z 5 žniŭnia», — kaža Andrej Ašurak.
5 žniŭnia jon praz telefon zadaŭ śledčamu hetyja vostryja, na jahonuju dumku, pytańni, paśla čaho toj zusim pierastaŭ adkazvać na štodzionnyja telefanavańni, a potym nibyta syšoŭ nadoŭha ŭ adpačynak.
Maci Vitolda, 83-hadovaja Alena Mironaŭna, vielmi schudnieła paśla śmierci syna. Kaža, što praz mocny stres nie moža jeści, adnak prymušaje siabie siłkom. Časta naviedvaje mahiłu syna na mohiłkach. Apošni raz jana bačyłasia ź Vitoldam u žniŭni 2020 hoda. Jaje nie puścili na zakrytaje pasiadžeńnie sudu. Na spatkańni z synam u turmie jana nie jeździła praz słaboje zdaroŭje.
«Dali piać hadoŭ, chaj by siadzieŭ. Nu jašče piać dajcie! Navošta było zabivać? Škaduju, što pamiraŭ adzin u čužych ludziach, u takim boli. Nie było pobač nikoha ź blizkich ludziej, chto b paškadavaŭ, prytuliŭ jaho pierad śmierciu. Ale što ciapier parobiš? Dumaju, takaja była Božaja vola. Jon sam abraŭ hety šlach. Ja da samaj śmierci budu płakać», — kaža maci.
