Na žurfaku BDU ź vieraśnia adkryvajecca śpiecyjalnaść «Litaraturna-mastackaja tvorčaść», na jakoj buduć rychtavać paetaŭ, prazaikaŭ, dramaturhaŭ, śpiecyjalistaŭ pa mastackim pierakładzie i krytykaŭ. Pra padrychtoŭku piśmieńnikaŭ u BDU i Litinstytucie vykazvajecca Leanid Drańko-Majsiuk.

«NN»: Ci mahčyma padrychtavać piśmieńnika?

Leanid Drańko-Majsiuk: Možna padrychtavać spartoŭca, kab jon staŭ alimpijskim čempijonam. Ale ŭ piśmieńnika pieršapačatkova pavinien być talent. A dalej idzie praca nad talentam. Kažuć, što niemahčyma navučyć pisać. Tvorčaść — jana stychijnaja ŭ svajoj asnovie. Ale talent možna lohka zhubić, kali štodnia nie kłapacicca ab im. Tamu fiłałahičnyja ŭstanovy spryjajuć tamu, kab talent nie zhubiŭsia. Talentu spryjaje sumlennaja praca.

Ja rady, što ŭ nas adkryvajecca takaja śpiecyjalnaść. Tvorcaŭ usio-taki treba vychoŭvać. I pierš za ŭsio vychoŭvać maralna. Bo spačatku — čałaviek, a paśla — piśmieńnik. Tak pavinna być, a nie naadvarot.

Leanid Drańko-Majsiuk naradziŭsia 10 kastryčnika 1957 hoda ŭ Davyd-Haradku. Vypusknik Litaraturnaha instytuta imia M. Horkaha ŭ Maskvie. Aŭtar knih «Vandroŭnik», «Nad placam», «Akropal», «Stomlenaść Paryžam», «Paetahrafičny raman», «Cacačnaja krama», «Aniołak i ja» i inšych.

«NN»: Čym vučoba ŭ Litaraturnym instytucie adroźnivałasia ad vučoby vašych siabroŭ na fiłfaku, naprykład?

ŁDM: U nas vykładaŭsia nieabchodny kurs, nazavu jaho fiłałahičnym. Ale Litinstytut adroźnivaŭsia ad inšych navučalnych ustanoŭ tym, što raz na tydzień prachodzili tvorčyja dni. Ceły dzień pracavali sieminary paezii, prozy, dramaturhii, litaraturnaj krytyki, litaraturnaha pierakładu. My abmiarkoŭvali tvory svaich siabroŭ…

Maskoŭski Litaraturny instytut imia Horkaha — heta pierš za ŭsio vykładčyki. Heta ich pryhožy, emacyjny i vysoki intelektualny ŭzrovień. Ja ŭvažliva słuchaŭ lekcyi pa zamiežnaj litaratury Siarhieja Artamonava i Stanisłava Džymbinava. Lekcyi pa ruskaj litaratury 19 stahodździa Viktara Bahdanava. Źmiastoŭna vykładali Kanstancin Kiedraŭ, Jaŭhien Lebiadzieŭ. Jany byli nie prosta vykładčykami, jany byli paetami. Vielmi cikavym byŭ Alaksandr Prachanaŭ, jaki siońnia staŭ rasijskim palityčnym šoumienam. Tady jon byŭ małady, sarakahadovy. Słuchać, jak jon analizavaŭ prozu, było adno zadavalnieńnie. Lekcyi vykładčykaŭ u Litinstytucie zasnoŭvalisia na impravizacyi. Ci nie kožny ź ich začaroŭvaŭ saboj, svaim talentam, navat svajoj prysutnaściu. Ja pastupiŭ u 1975 hodzie, kali ŭžo byŭ vysłany Alaksandr Sałžanicyn. Ale vykładčyki nam raili čytać Sałžanicyna i Bibliju, jakaja taksama była pad zabaronaj.

Admietnaść Litinstytuta taksama ŭ tym, što navučańnie adbyvałasia nie tolki ŭ aŭdytoryjach, ale i ŭ dvoryku la pomnika Hiercenu, u kalidorach, u internacie. Studenty dumali vyklučna ab tvorčaści. Duch Litinstytuta navat vychoŭvaŭ bolš, čym jaho hienijalnyja vykładčyki! I ja chacieŭ by pažadać, kab taki duch, takoje paetyčnaje pavietra źjaviłasia i ŭ BDU. Jano, viadoma, nie stvarajecca za miesiac, za hod. Pavinien prajści čas. Zaŭsiody škaduju, kali ŭ ścienach navučalnaj ustanovy nie žyvie paezija.

«NN»: Novaja śpiecyjalnaść u BDU budzie adkryta dla vypusknikoŭ škoł i asobna dla ludziej z vyšejšaj adukacyjaj. U jakim uzroście čałaviek najbolš zdatny da raskryćcia talentu?

ŁDM: U kaho jość vopyt litaraturny, u kaho svaje ŭstojlivyja pohlady na žyćcio i mastactva, heta ŭžo nie student, a samastojny tvorca. Takoha nie varta vučyć. U Litinstytut prymali pačynajučych paetaŭ, prazaikaŭ, dramaturhaŭ, krytykaŭ, pierakładčykaŭ, u čyjoj naiŭnaj tvorčaści bačyli budučy patencyjał. Prymali tych junych tvorcaŭ, jakija byli hatovyja vučycca. A toj, chto vučyć, pavinien upłyvać! I ŭpłyŭ hety pavinien mieć stanoŭčy vynik.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?