Praŭda, u teatralnym prajekcie, jaki ažyćciavili i pakazvajuć u Hałandyi. Adnak historyja — dakładna taja ž: Uładzisłava Špilmana, jaki vyžyŭ u varšaŭskim hieta. Tolki hety prajekt — teatr adnaho akciora, z udziełam pijanista, jaki pa‑sutnaści ihraje solny kancert. Voś hety kancert — ź niazvykłymi dla muzykanta teatralnymi śpiecefiektami ŭ vyhladzie papiarovaha śniehu dy biez anijakich pierapynkaŭ — ihraje Vital. Heta rola stała jahonaj — tamu što jon vydatny pijanist, nie adnojčy stanaviŭsia łaŭreatam mižnarodnych konkursaŭ. I tamu što ciapier tam žyvie…

Adnak jaho asabistaja historyja śviedčyć pra toje, što niemahčyma adarvacca ad svaich karanioŭ, navat kali los padaravaŭ mahčymaść vystupać u prestyžnych załach Jeŭropy. Stachijevič z achvotaj vystupaje na radzimie. Užo 20 maja jon budzie ihrać u Safijskim sabory Połacka, na nastupny dzień — u Hrodnie, u Novym zamku. A 27 maja jaho kancert adbudziecca ŭ Vialikaj zale Biełdziaržfiłarmonii, dzie budzie razmaŭlać sa svaimi ziemlakami na movie muzyki. Napeŭna, heta samaja blizkaja jamu mova, jakuju razumiejuć va ŭsich krainach śvietu. Ale sajt Stachijeviča isnuje na biełaruskaj, hałandskaj i anhlijskaj movach. Siarod ich jość rodnaja — i hetaje paniaćcie niaźmiennaje dla jaho. Biełaruskaja ŭ jahonym štodzionnym žyćci vylivajecca ŭ dziońnikavych zapisach u błohu, u jakich adčuvajecca čakańnie sustreč na radzimie… Jak i ŭ jaho adkazach na maje pytańni.

— Vy rodam z krainy vasilkoŭ, ale žyviacie ŭ krainie ciulpanaŭ. Što vam dała adna i čym pryvabiła druhaja?

— Rodnaja kraina dała peŭnuju sistemu vartaściaŭ, vydatnuju škołu i ŭvohule toje, što možna nazvać piersanalnaściu. Niejki asabisty dośvied z samaha malenstva i da pieryjadu ŭvachodu ŭ samastojnaje žyćcio, jaki nakładaje adbitak na ŭsio, što robiš i adčuvaješ, i jaki ŭłaścivy mienavita tabie. U Hałandyi ž ja ŭpieršyniu apynuŭsia sapraŭdy adzin, navučyŭsia prymać niejkija rašeńni i ŭvohule — dumać za siabie. Heta całkam mahło b być i niejkaje zusim inšaje miesca, adnak Niderłandy akazalisia vielmi vartym krajem. U im uražvaje intensiŭnaść kulturnaha žyćcia i adkrytaść čałaviečych adnosinaŭ.

— U Hałandyi vy adčuvajecie siabie hramadzianinam Jeŭropy ci ŭsio‑taki pamiatajecie pra toje, što vy biełarus?

— Ja nie staŭ by tak mocna raźmiažoŭvać paniaćci «Jeŭropa» i «Biełaruś», mnie zdajecca, što adnačasova ŭsprymaju siabie biełarusam i jeŭrapiejcam. Być biełarusam, na maju dumku, aznačaje paprostu być samim saboj, mienavita takim, jakim ciabie zrabiła žyćcio i tvajo asiarodździe.

— Vaša złučeńnie z muzykaj adbyłosia ŭ Biełarusi — dziakujučy kamu? Ci starannym vy byli vučniem?

— Tak, ja byŭ starannym vučniem. A na hulni, tym nie mienš, chapała času. Liču, što mnie nadzvyčaj pašancavała ŭ žyćci z nastaŭnikami. Z asablivaj ciepłynioju i biaźmiežnaj udziačnaściu zaŭsiody dumaju i pra svajho pieršaha piedahoha fartepijana Alenu Alehaŭnu Ukrainskuju, i pra majho licejskaha i kansiervatorskaha nastaŭnika Zoju Vienijaminaŭnu Kačarskuju. My padtrymlivajem ciesny kantakt, i našy stasunki daŭno pierajšli na niejki vielmi blizki, amal siamiejny ŭzrovień. Hanarusia, što byŭ vučniem Respublikanskaha muzyčnaha kaledža, cudoŭnaha miesca na ziamli. Z nastalhijaj zhadvaju našych vydatnych nastaŭnikaŭ samych roznych dyscyplin, tvorčuju atmaśfieru školnych hadoŭ.

— Ci nie było inšaj mary? Kali zrazumieli, što vaša budučynia — u vašych rukach?

— Uśviedamleńnie hetaha nadychodzić dzieści na siarednich kursach kansiervatoryi, kali student upieršyniu sapraŭdy pačynaje ŭziracca ŭ absiahi niezaležnaha isnavańnia. Heta moža być peŭnym kryzisam na niejkim etapie, a moža i padšturchnuć da novych ździajśnieńniaŭ. Inšyja maje mary, kštałtu žadańnia być futbalistam abo, naadvarot, redaktaram kulturnickaj haziety, zaŭsiody, badaj, zastavalisia mienavita marami, jakija mieli mała suviazi z rečaisnaściu…

— Kali i jak źjaviłasia mahčymaść źjechać? Što hetamu spryjała i ci lohka było pryniać rašeńnie?

— Pajechaŭ u Amsterdam, kab atrymać dypłom mahistra. Heta adzin z darečnych i vielmi raspaŭsiudžanych momantaŭ u žyćci, kab paznajomicca z tradycyjami inšaj krainy i atrymać novy šturšok u prafiesijnym raźvićci. Upeŭnieny, što taki dośvied vielmi karysny amal dla kožnaha, tamu heta rašeńnie prymałasia davoli lohka. Mnie pašancavała pavučycca ŭ kłasach vydatnych kancertnych pijanistaŭ Chokana Aŭstbio i Navuma Hrubierta. Vielmi mnoha dała mahčymaść rehularna słuchać muzykantaŭ suśvietnaha ŭzroŭniu. Śpiarša, naturalna, u mianie nie było ni znajomstvaŭ, ni jakich‑niebudź vystupleńniaŭ. Ale ź ciaham času pačali źjaŭlacca kancerty, i z kožnym hodam ich kolkaść raście. U Hałandyi, pry ŭsich naturalnych miascovych asabistych intaresach, davoli vysoka razumiejecca abjektyŭnaść i roŭnaść staŭleńnia da ludziej. Tamu amal u kožnaha, pry adpaviednych namahańniach, źjaŭlajecca šanc zajavić pra siabie i znajści zacikaŭlenuju publiku.

— Dla tvorčaj asoby važnaje asiarodździe, kab byli ludzi, jakija razumiejuć i padtrymlivajuć. Ci jość pobač z vami takija?

— Najlepš za ŭsich ludziej na śviecie mianie razumieje maja žonka — Aksana. My aboje pijanisty i tamu prafiesijnyja prablemy i prychilnaści ŭ nas vielmi blizkija. My sustrelisia ŭ Minsku i vielmi chutka ja zrazumieŭ, navat vostra adčuŭ, što hety niezvyčajny cudoŭny čałaviek — moj rodny. Padčas maich važnych vystupleńniaŭ, upeŭnieny, Aksana pieražyvaje bolš, čym ja sam, i toje ž samaje adbyvajecca sa mnoju, kali ihraje jana. Naturalna, najbližejšaje asiarodździe dla mianie — heta siamja, maje baćki i rodnyja, a taksama vuzkaje koła sapraŭdnych siabroŭ.

— Jakim čynam udajecca za miažoj, u čužym moŭnym asiarodku, zachavać biełaruskuju movu? Ci dapamahajuć lubimyja knižki?..

— Budziem hranična ščyryja: najpierš na minskich vulicach vostra staić pytańnie pra zachavańnie biełaruskamoŭnaha asiarodku. Adnak i ŭ zamiežnych umovach byćcio, źnitavanaje z rodnaj movaj, moža być lohkim, naturalnym. Nas ža nichto nie prymušaje dumać, maryć abo pisać svaje vieršy pa‑biełarusku! Čytaju, jak i bolšaść z nas, u asnoŭnym pa‑rusku. Adnak jość i lubimyja ajčynnyja aŭtary, hałoŭnyja ź jakich Bykaŭ, Čorny, Bahdanovič.

— U jakich vypadkach, mahčyma, prajaŭlajecca vaš biełaruski charaktar? Ci dapamoh jon vam u novych umovach?

— Kali ščyra, ciažka ŭjavić, što takoje typovy biełaruski charaktar, jak i luby inšy. Indyvidualnyja rysy taho ci inšaha čałavieka, pa‑mojmu, značna macniejšyja za niejkija kliše, źviazanyja z toj ci inšaj nacyjaj. Ja lohka znajomlusia i sychodžusia ź ludźmi, napeŭna heta i dapamahaje ŭ novych umovach.

— Ci ŭpłyvaje charaktar na muzyku, jakuju vy ihrajecie ŭ kancertach? Jakija tvory vam bližej, moža jość lubimyja?

— Viadoma, bo muzykant mienavita imkniecca prajavić ihroj, chaj apasrodkavana, svaju indyvidualnaść. Kamu cikavaje niejkaje mifičnaje idealnaje, adzina mahčymaje, vykanańnie taho ci inšaha tvora? Tolki prysutnaść asabistaha pračytańnia robić, jak mnie zdajecca, kancert pryciahalnym, niezabyŭnym. Apošnim časam časta ihraju tvory Šapena, Mocarta, Prakofjeva, Rachmaninava, Štrausa. Choć siarod spadčyny mnohich, mnohich kampazitaraŭ jość lubimyja opusy.

— Ci jość mahčymaść vykonvać tvory biełaruskich kampazitaraŭ? Dy ŭvohule jakim čynam farmirujecie prahramy? Chto «zakazvaje muzyku»?

— U bolšaści vypadkaŭ mahčyma samastojna vybirać tvory dla prahram. Tolki zredku atrymlivaješ pažadańni kankretnych tvoraŭ ci kampazitaraŭ, i tady imkniešsia ich zadavolić. Naprykład, sioleta adznačajecca 200 hadoŭ ad naradžeńnia Fryderyka Šapena. Adbyvajecca bieźlič kancertaŭ z šapenaŭskimi prahramami, vielmi časta vykonvajucca najbolš znakamityja tvory hetaha aŭtara. Naŭrad ci sam ja vyrašyŭ by akurat ciapier bracca za šapenaŭskuju Sanatu si‑biemol minor, šedeŭr kampazitara, jaki ihraŭsia i ihrajecca nadzvyčaj časta. Adnak była prapanova ŭziać udzieł u teatralnym prajekcie «Pijanist» z kankretnaj prahramaj z tvoraŭ mienavita Šapena, u tym liku i sa zhadanaj Sanataj. Heta sapraŭdnaja historyja varšaŭskaha pijanista‑iaŭreja Uładzisłava Špilmana, jakomu ŭdałosia vyžyć u niečałaviečych umovach hieta i fašysckaj akupacyi, jana stała viadomaju dziakujučy adnajmiennamu filmu Ramana Pałanskaha. Tady ja ŭžo nie moh admovicca ad vyvučeńnia novych dla siabie tvoraŭ Šapena i vyrašyŭ stavić niekatoryja ź ich taksama va ŭłasnyja prahramy.

Nie staŭlu pierad saboj niejkaj asablivaj zadačy, kab vykonvać biełaruskuju muzyku, ihraju jaje tady, kali hetaha chočacca i kali heta darečy. Naprykład, u nastupnym siezonie maju zadumu padrychtavać niekalki pałaniezaŭ Napaleona Ordy, muzyki, jakaja ciapier niby viartajecca z zabyćcia.

— Chto dapamahaje ŭ arhanizacyi kancertaŭ? Dzie jany adbyvajucca? Kolki kancertaŭ u miesiac vy majecie?

— Niejak pa‑roznamu. Kancert moža być i ŭ viadomaj zale, i ŭ carkvie, i ŭ domie sastarełych, i ŭ pryvatnaj sialibie. Časta davodzicca zajmacca arhanizacyjnymi pytańniami samomu. Adnak jość vielmi dobry i ščyry siabar, biez dapamohi jakoha mnohich vystupleńniaŭ paprostu nie było b. Tak pašancavała, što hetaj viasnoj nadałasia prosta nievierahodnaja kolkaść kancertaŭ. U sakaviku my adyhrali vielmi adkazny tur ź viadomaj biełaruskaj skrypačkaj Ksienijaj Bielciukovaj, našy kancerty adbyvalisia ŭ najprestyžniejšych załach Niderłandaŭ. I adrazu ž paśla hetaha tura raspačalisia pajezdki sa śpiektaklami, pra jakija ja tolki što raspaviadaŭ, ź vielmi ščylnym hrafikam, časam try ci čatyry dni zapar. Adnak u cełym rehularnaść kancertaŭ vielmi roznaja, niepradkazalnaja.

— Ci lohka było prystasoŭvacca da zamiežnaj sistemy kancertnaha žyćcia? Čym jana pryncypova adroźnivajecca ad biełaruskaj?

— Vialikaje adroźnieńnie ŭ tym, što kancerty navat u maleńkich haradkach ci vioskach, nie kažučy ŭžo pra prestyžnyja zały, zazvyčaj płanujucca zahadzia, časta navat za hod napierad. Heta dapamahaje arhanizavać svaje zaniatki i kankretniej ujaŭlać kalandar. Nu i, viadoma, dobryja rajali. Było b cudoŭna, kali b u Biełarusi navat u pryvatnych damach i sielskich kłubach stajali spres «Stejnvei» i «Jamachi»!..

— Ci možna paraŭnać muzyčnyja husty toj publiki i biełaruskaj? Dzie bolš patrabavalny słuchač?

— U nas siarod publiki vyšejšy pracent ludziej, jakija zajmajucca muzykaj prafiesijna. Tam ža na kancertach bolš prosta amataraŭ, prosta zacikaŭlenych kłasičnaj muzykaj ludziej. Vielmi šmat pažyłych asobaŭ. Patrabavalnaść ža, chutčej za ŭsio, pryblizna adnolkavaja.

— Jak časta vystupajecie z kancertami na radzimie? Što jany vam dajuć?

— Ihraju štohod i zaŭsiody imknusia nie abmiažoŭvacca tolki Minskam. Dla mianie ščaście navat prosta prajścisia rodnymi vulicami, prajechacca ciahnikom u niejki inšy horad, mieć stasunki z roznymi ludźmi. Zaŭsiody pryjemna i, razam z tym, nadzvyčaj adkazna ihrać mienavita pierad rodnaj publikaj.

U Biełarusi žyvuć praktyčna ŭsie maje rodnyja i mnohija ź siabroŭ. Adnak bolšaść adnakłaśnikaŭ znachodzicca ciapier u roznych krainach śvietu.

— Ci padtrymlivajecie suviazi ź biełaruskimi muzykantami, jakija taksama pracujuć u inšych krainach?

— Tak. Tut dapamahaje jašče i toje, što bolšaść z nas pachodzić z adnoj muzyčnaj akademii, a časta i z adnaho kaledža. Heta značyć, što my nie tolki kalehi‑suajčyńniki, ale jašče i prosta adnakašniki.

— Ci adčuvajecie siabie realizavanym — u prafiesijnym i čałaviečym płanie?

— U niekatoraj stupieni realizavany, chacia vydatna viedaju, što pavinien biaskonca ŭdaskanalvacca. Jak tolki čałavieku pačynaje zdavacca, što jon užo čahości dasiahnuŭ i hetym možna hanarycca — značyć jon na parozie svajoj miažy, za jakoju zaniapad. Spadziajusia, što mnie heta anijak nie pahražaje.

— Čym vy abaviazanyja muzycy ŭ svaim žyćci? Mahčyma, jość u vas inšyja zachapleńni, kali jość na ich čas?

— Adno z maich haračych zachapleńniaŭ — padarožničać. Dziakujučy muzycy — kancerty, konkursy, fiestyvali, majstar‑kłasy — heta ŭdajecca rabić davoli časta. Vialiki futbolny zaŭziatar. Lublu naviedvać kancerty, vystavy, śpiektakli. Lublu vieści svoj błoh i asabliva čytać stužku siabroŭ (maju na ŭvazie «Žyvy Žurnał»). Cikava, kali dazvalaje čas, zazirnuć u «Facebook» abo «V Kontaktie», pahamanić praz «Skype». Zachaplajusia mahčymaściami «Vikipiedyi».

— Kažuć: «Kab lubić Biełaruś našu miłuju, treba ŭ roznych krajach pabyvać…» Ci pracuje hetaja farmuloŭka? Što značyć dla vas — lubić radzimu?

— Tak, sapraŭdy, isnavańnie na peŭnaj adlehłaści daje mahčymaść pa‑novamu ŭbačyć ułasnuju krainu, bolš horača acanić jaje stanoŭčyja baki, lepiej zrazumieć, čym vyklikany prablemy. Dla mianie lubić rodny kraj, jak i lubić čałavieka, značyć zaŭsiody dumać pra jaho, kłapacicca pra jaho i zyčyć jamu tolki dabra.

Клас
0
Панылы сорам
0
Ха-ха
0
Ого
0
Сумна
0
Абуральна
0

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna?