O tempora! O mores! Pjanyja vilajčanki padrapali tvar milicyjanieru 10

U noč na 12 vieraśnia ŭ adnym z pryvatnych damoŭ Vilejki 35-hadovaja vilajčanka padrapała tvar učastkovamu milicyjanieru, a ŭ hety čas jaje 59-hadovaja maci biła vartavoha paradku rukami pa hałavie.

Zdareńnie adbyłosia apoŭnačy. 59-hadovaja haspadynia doma pazvaniła pa telefonie 102 i zajaviła: «Sužytnik dački ŭčyniŭ skandał, tamu niachaj pryjedzie naš učastkovy milicyjanier i raźbiarecca ź im».

Milicyjaniera, jaki absłuhoŭvaje hety ŭčastak, na rabocie nie było, tamu pa adrasie na patrulnaj mašynie vyjechaŭ dziažurny ŭčastkovy. Pjanuju haspadyniu i jaje dačku nie zadavoliŭ pryjezd inšaha ŭčastkovaha.

Kali milicyjanier usio ž prapanavaŭ razabracca sa skandałam, jaki ŭčyniŭ sužytnik, žančyny pačali bić jaho rukami pa hałavie, a dačka haspadyni jašče i tvar učastkovamu padrapała. Vyratavali svajho kalehu ad raźjušanych žančyn milicyjaniery patrulna-pastavoj słužby, jakija pryvieźli jaho na vyklik.

Na debašyrak nadzieli kajdanki i zavieźli ŭ dziažurnuju čaść. Ciapier vyrašajecca pytańnie ab zaviadzieńni kryminalnaj spravy pa artykule «Hvałt albo pahroza prymianieńnia hvałtu ŭ adnosinach da rabotnika milicyi».

0

0

0

0

0

0

Rehijanalnaja hazieta

Chočaš padzialicca važnaj infarmacyjaj ananimna i kanfidencyjna? Pišycie redaktaru «Našaj Nivy» ŭ TH