Stvaralniki siužetu ANT, pryśviečanaha vykazvańniam Dali Hrybaŭskajcie ŭ adras biełaruskaj apazicyi, vykarystali muzyku Lavona Volskaha. Havorka idzie pra pieśni «Sonca nam dapamoža» i «Ja naradziŭsia tut» z albomu supolnaha prajektu «Ja naradziŭsia tut».
Muzyka idzie fonam da mozhapramyvalnych kamientaroŭ viadučaha.
«U takim siužiecie vykarystańnie takoj muzyki vyhladaje jak ździek», — ličyć pradusar biełaruskich muzykaŭ, kiraŭnik
«Viadoma, nijakaha dazvołu ŭ mianie nichto nie pytaŭ», — raspavioŭ karespandentu «NN» Lavon Volski. Pavodle jaho słovaŭ, ciapier idzie pošuk jurysta, jaki moh by razabracca z hetym vypadkam vykarystańnia niedazvolenaj kolkaści aŭtarskaha materyjału. «Paradaksalna, što
ŭ siužecie idzie havorka pra toje, što «złodziej musić siadzieć u turmie», što treba płacić padatki. I ŭ toj samy čas jaho stvaralniki biez dazvołu vykarystoŭvajuć čužuju intelektualnuju ŭłasnaść».
Nazvanyja pieśni va ŭstanoŭlenym paradku zarehistravanyja ŭ Kamitecie pa aŭtarskich pravach.
«Chaciełasia b atrymać niejkuju kampiensacyju za maralnyja straty. Tym bolš, biełaruski rubiel umacoŭvajecca», — iranizuje Volski.
Heta nie pieršy raz, kali Volski fihuruje ŭ prapahandysckich pieradačach BT. U adnym z ačarnialnych filmaŭ, pryśviečanym hurtam z «čornaha śpisu», hučaŭ frahmient pieśni N.R.M. «Majo pakaleńnie». Słovy «nabyć by dalary, pradać by rubli» stvaralniki filmu interpretavali jak śviedčańnie pradažnaści biełaruskaj apazicyi.