Kab nabyć tannuju pradukcyju Baranavickaha małočnaha zavoda, u čarzie davodzicca stajać hadzinami, piša «Źviazda». Pryčyna — u kantrabandystach, jakija pierapradajuć tavary za miažu, ličyć žurnalistka Śviatłana Jaskievič.
«Pakul jość roźnica ŭ cenach, ludzi buduć imknucca na hetym zarabić. Navat kali zabaroniać vyvozić tavary cieraz aficyjnyja pierachody, kantrabandysty znojduć lasnyja ściažyny».
Jak vyjście z hetaha, žurnalistka prapanuje… ŭvieści normy ŭžyvańnia małočnych praduktaŭ na siamju. «Dyk, moža, čas uvieści niejkija razumnyja normy ŭžyvańnia, skažam, małočnych praduktaŭ na siamju? Rehulavać praces možna pry dapamozie tałonaŭ, jakija mahčyma vydavać pa miescy pracy, a piensijanieram — praz orhany sacyjalnaha zabieśpiačeńnia?»
Sp. Jaskievič taksama narakaje na «tak zvanych biespracoŭnych», jakija, nidzie nie pracujučy, majuć hrošy na kazino i načnyja kłuby, budujuć damy i kuplajuć kvatery. I nie płaciać padatki ŭ biudžet.
I tut žurnalistka prapanuje źviarnucca da savieckaha vopyta: «U niekatorych vypadkach nie takoj užo niedemakratyčnaj vyhladaje byłaja zakonnaja praktyka, kali za darmajedstva mahli pryciahnuć da adkaznaści». Aproč hetaha, žurnalistka pryvodzić prykład «inšych krainaŭ», u jakich «susiedzi pieršymi paviedamiać u adpaviednyja orhany ab tym, što susied padmanvaje dziaržavu».
Vyklikaje tryvohu, što padobny artykuł źjaviŭsia ŭ dziaržaŭnaj presie. Mahčyma, dziaržaŭnyja orhany pačynajuć rychtavać nasielnictva da jašče bolšaha adkatu ŭ savieckaje minułaje.
