Polskaja čyhunka vyrašyła stvaryć da čempijanatu chutkuju suviaź pamiž hałoŭnymi haradami ŭ Polščy. Čas padarožžaŭ pry hetym skarocicca praktyčna ŭdvaja. Z Krakava da Varšavy možna budzie dajechać mienš jak za dźvie hadziny (ciapier 2 hadziny 45 chvilin), a da Hdańsku — za čatyry (ciapier — siem).
— Viadoma, mahčymaści chutkich ciahnikoŭ na Zachadzie našmat bolšyja, ich chutkaść pieravyšaje 300 km/h, adnak našyja čyhunačnyja šlachi nie najlepšaj jakaści, tamu my miarkujem, što paśla madernizacyi jany zmohuć jeździć na 100 km/h pavolniej, čym u inšych dziaržavach Eŭropy. Kab jechać bolš za 300 km/h, nam treba pabudavać całkam novyja šlachi — kaža pradstaŭnica polskaj čyhunki Adryjana Chiboŭska.
Na miažy 2007 i 2008 budzie abvieščany aŭkcyjon, dzie vyrašycca, jakija ciahniki buduć jeździć pa Polščy — franzuskija TGV, italjanskija Pendolino ci niamieckija ICE.
Rekord chutkaści naležyć francuzskamu TGV — 574,8 km/h. Niamiecki ICE na trasie Madryd‑Barselona zmoh raźvić chutkaść 404 km/h. Adnak pakolki ad chutkaści 400 km/h spažyvańnie enerhii robicca zanadta vialikim, a supraciŭleńnie pavietra vyklikaje taki šum, jak reaktyŭny samalot padčas startu, padčas pajezdak chutkaść ciahnikoŭ abmiažoŭvajecca.
Takich prablemaŭ nia maje italjanskaje Pendolino, što jedzie z maksymalnaj chutkaściu 250 km/h. Mienavita hetamu ciahniku naležyć rekord chutkaści na polskaj čyhuncy — 250,1 km/h.
